Featured Video

الثلاثاء، 19 فبراير 2008

...próba ?...czego...

...no wtorkowy dzień...zaczął się obiecująco...wstałem z nadziejami...potem przychodnia...kolejka...ponad godzine siedzenia...ale nawet przez chwilę nie było widać marudzenia...że kolejka...że ktoś się jeszcze wpycha do kolejni...nie było...był strach...stres...nerwy niesamowite...gdy wszedłem do gabinetu pani doktor to wszytko zostało gdzieś na poczekalni...krótka rozmowa...padły konkrety...że lepiej...że walcze......no tak walcze...napisałem Jej...

...próba ?...czego...

...no wtorkowy dzień...zaczął się obiecująco...wstałem z nadziejami...potem przychodnia...kolejka...ponad godzine siedzenia...ale nawet przez chwilę nie było widać marudzenia...że kolejka...że ktoś się jeszcze wpycha do kolejni...nie było...był strach...stres...nerwy niesamowite...gdy wszedłem do gabinetu pani doktor to wszytko zostało gdzieś na poczekalni...krótka rozmowa...padły konkrety...że lepiej...że walcze......no tak walcze...napisałem Jej...

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More