Featured Video

الاثنين، 18 فبراير 2008

...trzeba mieć nadzieję...



...kolejny dzień...zaniedługo kolejna noc...niby tak samo...a jednak inaczej...
...tak samotnie...tak dziwnie...tak dawno już nie czułem...dziwne to wszystko...czekaliśmy od dawna na 14 luty...na dzień yyy na święto właściwie...tak...mieliśmy świętować...TY nawet zaczęłaś...bo pamiętam...że jak ja jechałem do pani doktor to wysłałaś mi smsa, że 2 lekcje Wam przepadły i że już można świętować...tak pamiętam to...mi nie byłó w sumie to śmiechu...miałem jakieś przeczucie...
...tak dziwnie jakoś się czułem...no i chyba coś w tym było...wieści nie były dobre...wszakże nadzieja może i robi cuda...to dla mnie staje się to coraz bardziej śmieszne...
...kolejne badania miały być...ja nie chce tego...kolejne leki...które powodowały już u mnie palpitacje...nie byłem sobą...2 dni temu chciałem wrócić do życia...ubrałem sportowy dres...ukochane buciki do grania...wziąłem piłkę...poszedłem na podwórko...pobawić się piłką...w głowie był cel...wrócić do drużyny i wrócić do życia...nie trwało to długo...po 10 minutach poczułem niesamowity ból...tak dziwnie szczypało...kiedyś było inaczej...czułem się mocniejszy...nawet jak byłem zmęczony...teraz nie...wypalony...nie mam w sobie siły...
...to wszystko powoduje, że świat mi jest już obojętny...dawałaś mi nadzieję...dzięki Tobie czułem siłę...teraz to inaczej jest...dlatego odszedłem...

...samotny...tak się już czuję...nie da się wymazać ponad 4 lat znajomości...baa znajomości to mało powiedziane...miłość...przyjaźń...i to nie chłopaka i Dziewczyny...też...ale byłaś dla mnie wszystkim...Żoną...Dziewczyną...Przyjaciółką...Siostrą...heh...
...byłaś...

...na tym zakończę bo smutno...
...Drogi Pamiętniku...od dzisiaj będe częściej zapisywał swoje myśli...bo mocno zaniedbałem Cię...ale Ty wiesz...że jeszcze niedawno Ona była wszystkim...a pamiętnik pisałem z Nią...było...

...trzeba mieć nadzieję...



...kolejny dzień...zaniedługo kolejna noc...niby tak samo...a jednak inaczej...
...tak samotnie...tak dziwnie...tak dawno już nie czułem...dziwne to wszystko...czekaliśmy od dawna na 14 luty...na dzień yyy na święto właściwie...tak...mieliśmy świętować...TY nawet zaczęłaś...bo pamiętam...że jak ja jechałem do pani doktor to wysłałaś mi smsa, że 2 lekcje Wam przepadły i że już można świętować...tak pamiętam to...mi nie byłó w sumie to śmiechu...miałem jakieś przeczucie...
...tak dziwnie jakoś się czułem...no i chyba coś w tym było...wieści nie były dobre...wszakże nadzieja może i robi cuda...to dla mnie staje się to coraz bardziej śmieszne...
...kolejne badania miały być...ja nie chce tego...kolejne leki...które powodowały już u mnie palpitacje...nie byłem sobą...2 dni temu chciałem wrócić do życia...ubrałem sportowy dres...ukochane buciki do grania...wziąłem piłkę...poszedłem na podwórko...pobawić się piłką...w głowie był cel...wrócić do drużyny i wrócić do życia...nie trwało to długo...po 10 minutach poczułem niesamowity ból...tak dziwnie szczypało...kiedyś było inaczej...czułem się mocniejszy...nawet jak byłem zmęczony...teraz nie...wypalony...nie mam w sobie siły...
...to wszystko powoduje, że świat mi jest już obojętny...dawałaś mi nadzieję...dzięki Tobie czułem siłę...teraz to inaczej jest...dlatego odszedłem...

...samotny...tak się już czuję...nie da się wymazać ponad 4 lat znajomości...baa znajomości to mało powiedziane...miłość...przyjaźń...i to nie chłopaka i Dziewczyny...też...ale byłaś dla mnie wszystkim...Żoną...Dziewczyną...Przyjaciółką...Siostrą...heh...
...byłaś...

...na tym zakończę bo smutno...
...Drogi Pamiętniku...od dzisiaj będe częściej zapisywał swoje myśli...bo mocno zaniedbałem Cię...ale Ty wiesz...że jeszcze niedawno Ona była wszystkim...a pamiętnik pisałem z Nią...było...

Twitter Delicious Facebook Digg Stumbleupon Favorites More